Śmierć naszego małego przyjaciela zawsze jest dla każdego miłośnika ciężkim przeżyciem. Kochamy, dbamy, przywiązujemy się, a zwierzak zostawia nas zawsze zbyt wcześnie. Przebrnijmy przez ten ciężki temat wspólnie, skupiając się na życiowych aspektach śmierci naszego podopiecznego.
Kontrola wagi, nam ludziom, często nie kojarzy się specjalnie pozytywnie. Więc czy warto męczyć chomika ważeniem? Co nam da systematyczna kontrola wagi? Dzisiaj krótko, lecz konkretnie - zapraszam do wpisu!
Chomik jest świetnym zwierzęciem rodzinnym, a odpowiednio zadbany i oswajany może stać się zwierzakiem towarzyskim podobnie jak kot czy pies. Otwieram cykl porad dla świeżo upieczonych opiekunów bądź takich, którzy dopiero zastanawiają się nad chomikiem! Zbiorę informacje dotyczące chomików i ich wymogów. Omówimy takie obszary życia zwierzaka jak mieszkanko, jedzenie, opieka weterynaryjna. W części pierwszej szeroko omówię kwestie mieszkaniowe chomików. Zapraszam!
Chomiki stanowią dla drapieżników łatwy i atrakcyjny cel. Przede wszystkim są małe, a więc łatwe do schwytania. Ich system obronny (syk, atak, obrócenie się na plecy, ucieczka) z reguły nie stanowi dla kotów większego problemu. Dodatkowo są bardzo ruchliwe, co stymuluje nawet najbardziej uśpiony koci instynkt.
Zanim zaprosisz chomika do domu z kotem zastanów się czy potrafisz zapewnić im bezpieczeństwo i komfort. Hodowanie zwierząt to ciężki kawałek chleba. Przede to zajęcie wymagające bardzo wielu poświęceń, lat zdobywania wiedzy, przygotowania finansowego i innych absorbujących czas zajęć. W tym wpisie opowiem trochę nie o hodowaniu, a o podejściu prawa polskiego wobec hodowli gryzoni. Poruszę temat, który jest dosyć wrażliwy i wytłumaczę pojęcia, które sprawiają wiele trudności Internautom.
Jak rozpoznać rzetelne źródła? Ludzie zadają dużo pytań. Często sprzecznych ze sobą, sugerując odpowiedź lub nie oczekując odpowiedzi w ogóle. Niezliczoną ilość razy natrafiłam posty, w których osoby dociekały, czy chomiki faktycznie są samotnikami. Uzyskując twierdzącą odpowiedź brnęły dalej... i jeszcze dalej...
Temu poświęcę dzisiejszy wpis. Każdy świadomy opiekun chomiczka chce, aby wszystkim zwierzakom na świecie (a przynajmniej w najbliższej okolicy) żyło się równie dobrze. To jest świetny odruch i warto go chwalić. Im więcej świadomych i zorientowanych w temacie osób, tym więcej szczęśliwych chomików w dobrych warunkach.
Jednak są momenty, kiedy nasze usilne próby przekonania rozmówcy do poprawy warunków spełzają na niczym. Często z powodu oporu opiekunów, o którym pisałam w notce pt. "Dlaczego nie lubimy popełniać błędów", ale relatywnie często winnych należy szukać wśród samych radzących. Jak radzić, żeby nie przerazić? W pierwszej części przedstawiałam Wam kołowrotki, z których korzystają chomiczki w Chomiconie. Kontynuując ten temat chciałabym poruszyć kwestię tego jakie i gdzie znaleźć kołowrotki, które warto kupić. Przyjrzę się rozmiarom, efektowi nożyc oraz bieżni, a w opisie cech skorzystam z własnego doświadczenia oraz z wiedzy zdobytej na grupie facebookowej "Chomiki".
Zapraszam do czytania! :) Pomysł na ten post zrodził mi się pewnego wieczoru, kiedy zmęczona kończeniem projektu usiadłam i przełączyłam chwilę, w celu relaksu, stronę programu na Facebooka. I kolejno, jakby z premedytacją serwis chciał mi popsuć humor, pojawiły się trzy wpisy: na grupie "chomiczej" autorka wstawiła zdjęcie psa z chomiczkiem (opisana była ich przyjaźń), na grupie poświęconej kotom wyświetliło mi się zdjęcie kotki obserwującej chomiczki w małej klatce a na grupie "psiej" autor postawił pytanie, czy dobrze opiekuje się swoimi zwierzakami (psem i chomikiem). Pełna dobrej chęci postanowiłam odpisać autorom co powinni zrobić aby zwierzakom żyło się lepiej. W zamian otrzymałam całą gamę wyzwisk, drwin i zaprzeczeń.
Dlaczego nie lubimy się mylić? Koło jest jednym z ważniejszych wynalazków ludzkości. Udomowione chomiki sądzą tak samo!
Kołowrotki są dla moich maluchów bardzo ważne (w skali ważności chomiczej pomiędzy kopaniem w ściółce a dobrym ciasteczkiem). A więc czym tak naprawdę jest to koło? Czasami podczas rozmów ze znajomymi pada temat moich chomików. Wtedy dosyć często wywiązuje się miej więcej taki dialog: -Biorę chłopaków na ręce i ich głaszczę. Później w rozmowie często dowiaduję się, że albo rozmówca albo jego znajomy miał chomiczka, który go gryzł. Tymczasem zwierzaczka trzeba oswoić! Niektórym ten proces przychodzi łatwo. Inni muszą się natrudzić...
Obsługując różne skrzynki odbiorcze SPŚM, często dostaję prośby o interwencję w sklepie, minizoo lub innym, podobnym przybytku. Niestety, w przypadku około 80% zgłoszeń rozkładamy ręce. Nie z lenistwa, a z bezsilności.
Dzisiaj chciałabym poruszyć ważną kwestię jaką są prawa gryzoni w Polsce. Długo zastanawiałam się, czy taki tytuł będzie odpowiedni. Niewątpliwie jestem miłośnikiem i to nie podlega dyskusji. Jednak hodowcy też są, to powinno być oczywiste. Jak się jednak okazuje, nie wszyscy. Jak w tłumie hodowli wybrać te, które wyróżniają się na tle innych?
W moim domu dotychczas gościły tylko trzy zwierzęta pochodzące z zarejestrowanej hodowli - świnka morska Julian i chomiki Czosnek i Fagus. Na podstawie doświadczeń i znajomości prawa postaram się przybliżyć wam temat hodowli. Na początku mojej drogi w świecie chomiczym odwiedziłam wiele ciekawych i mądrych stron, dzięki którym zyskałam wiedzę. W trakcie poszukiwań kolejnych źródeł natrafiałam na różne blogi, strony i fora, na których próżno było szukać jakichkolwiek rad, gdyż zawierały albo głównie zdjęcia i historyjki "opisane przez chomika", albo bardzo mylne i szkodliwe informacje. Te drugie uznaję za zmorę internetu. Najgorszy jest nie brak wiedzy, ale wiedza pozorna, oparta na własnych doświadczeniach i domysłach. Na takich stronach spotkałam się kilka razy z treścią, którą można opisać w skrócie tak:
|
Kategorie postów
Wszystkie
Archiwum
Maj 2023
Copyright ©
All rights reserved Pamiętaj! Kopiując zdjęcia i treści bez zgody autora popełniasz przestępstwo. |