Pomysł na ten post zrodził mi się pewnego wieczoru, kiedy zmęczona kończeniem projektu usiadłam i przełączyłam chwilę, w celu relaksu, stronę programu na Facebooka. I kolejno, jakby z premedytacją serwis chciał mi popsuć humor, pojawiły się trzy wpisy: na grupie "chomiczej" autorka wstawiła zdjęcie psa z chomiczkiem (opisana była ich przyjaźń), na grupie poświęconej kotom wyświetliło mi się zdjęcie kotki obserwującej chomiczki w małej klatce a na grupie "psiej" autor postawił pytanie, czy dobrze opiekuje się swoimi zwierzakami (psem i chomikiem). Pełna dobrej chęci postanowiłam odpisać autorom co powinni zrobić aby zwierzakom żyło się lepiej. W zamian otrzymałam całą gamę wyzwisk, drwin i zaprzeczeń. Dlaczego nie lubimy się mylić? Zacznę od tego: nikt nie lubi nie mieć racji :) Ja nie jestem wyjątkiem. Mylenie się jest niefajne, powoduje uczucie, że ktoś z nami wygrał. A przegrana nie jest przyjemna. Są jednak takie przypadki, w których należy "przyjąć na klatę" fakt, że ktoś może mieć rację. W kocu nikt nie jest "alfą i omegą" :) Niestety, nie wszystkim przegrana, chociaż w słusznej sprawie, przychodzi łatwo. Wyodrębniłam dwa typy takiego zawziętego upierania się przy swoich poglądach, nawet gdy za tym idzie krzywda zwierząt. ![]() Typ występuje we wszystkich grupach wiekowych, chociaż częściej spotykam się z nim u młodszych osób. Chomiki są stworzonkami, które (niestety) bardzo często są wybierane przez rodziców na prezent dla dziecka. Często opiekunowie nie znają gatunku więc kupują to co zaproponuje sprzedawca w zoologicznym, który swoją pracę dostał przypadkiem. Kupują więc, zazwyczaj w dobrej wierze, małą klatkę, mały kołowrotek i kolorową karmę. Dziecko dostaje zwierzaka, nazywa je i chce się nim opiekować jak najlepiej. Przypuśćmy, że chce kupić kolby (na przykład takie, o których pisałam tutaj). Wchodzi do internetu i... trafia cudem na Chomicon. :) Widzi sporych rozmiarów klatkę, karmę z robakami i inne porady dotyczące opieki nad zwierzakami. Chociaż przyjmuje do świadomości fakt, że ktoś dba inaczej o zwierzaki to i tak sądzi, że jego podejście jest lepsze. Chomik może mieszkać w klatce 58x30 - bo jego mieszka i to jest dobra klatka. ![]() Coś w stylu "Twój kot kupowałby..." i tak dalej... Twierdzi, że chomik jest zadowolony, bo nie narzeka. Na pytanie jak miałby narzekać odpowiada różnie, najczęściej jednak z ironią lub z zażenowaniem: "umarłby", "powiedziałby mi", "byłby smutny". Jest to dla mnie na tyle abstrakcyjny argument, że niestety nie jestem w stanie go zbić. Można mówić, że to człowiek musi myśleć za stworzonko, że ono nie jest na tyle mądre by móc decydować o sobie w warunkach domowych. Nie pójdzie do lekarza, jeżeli zaboli go brzuszek. Nie zrozumie, że mały kołowrotek doprowadzi go do zwyrodnienia kręgosłupa. Jednak upór jest ważniejszy, nawet kosztem zdrowia i życia chomiczka. Zazwyczaj dyskusje z taką osobą owocują obrażeniem się, zwyzywaniem i wypięciem się na wszystkie rady. ![]() W przypadku, gdy za naszym oporem idzie krzywda zwierząt, należy posłuchać osób o większym doświadczeniu. Rady, w szczególności te udzielane w dobrej wierze, są po to, by zwierzakom żyło się lepiej. Opiekun o dobrym serduchu zrozumie, że jego pupil posiada potrzeby, które musi spełnić. Opiekun - egoista będzie uważał, że może decydować o życiu i śmierci i nikt nie może mu narzucać, co jest dobre, a co złe. Wpis archiwalny - przeniesiony z poprzedniego adresu.
|
Kategorie postów
Wszystkie
Archiwum
Listopad 2022
Copyright ©
All rights reserved Pamiętaj! Kopiując zdjęcia i treści bez zgody autora popełniasz przestępstwo. |