Zakręcony biznes - wszystkie koła Chomiconu

Koło jest jednym z ważniejszych wynalazków ludzkości. Udomowione chomiki sądzą tak samo!
Kołowrotki są dla moich maluchów bardzo ważne (w skali ważności chomiczej pomiędzy kopaniem w ściółce a dobrym ciasteczkiem).
A więc czym tak naprawdę jest to koło?

Czemu służy?

​Chomiki w naturalnym środowisku przebiegają bardzo duże dystanse między innymi w celu pozyskania pożywienia i utworzenia zapasów na okres zimy. Wysokokaloryczne posiłki, bogate w zdobyte białko zwierzęce i ziarno pozwalają na uzyskanie dostatecznej ilości energii na przebycie od kilku do kilkudziesięciu kilometrów.  Taki dzikożyjący chomik nie potrzebuje kołowrotka. Naszym domowym pupilkom nie jesteśmy w stanie zagwarantować takich warunków, pozostają więc substytuty. Taką namiastką wolnego biegu jest właśnie kołowrotek. Chomik może tam rozładować nadmiary energii. 

---

Jak dobrać odpowiedni rozmiar?

Photo credit: cdrussorusso via Foter.com

Dobór odpowiedniego kółka jest bardzo ważny. Chomik biegając w kołowrotku, musi czuć się komfortowo, a samo bieganie nie może zagrażać jego zdrowiu. Najważniejsza jest odpowiednia średnica kołowrotka, nie chcemy przecież, by chomik czuł ból podczas czynności, która ma mu przynieść ulgę i radochę. Przyjmuje się, że minimalna średnica dla chomiczków karłowatych wynosi 17 cm a dla syryjskich - 22 cm. Pamiętajmy, że są to wymiary uznane za humanitarne, niezagrażające życiu, ale wciąż średnio komfortowe. Aby zapewnić pełen komfort zadbajmy o możliwie jak największy kołowrotek.
Bieżnia powinna być pełna, zrezygnuj z siatki i prętów, w których podczas biegu chomikowi może utknąć łapka (prowadząc do złamania/skręcenia) lub pazurek (co może skończyć się uszkodzeniem, a nawet wyrwaniem go z paluszka). W przypadku chomików długowłosych warto zabezpieczyć wewnętrzną oś. Koleżanka prowadząca bloga My little monsters stworzyła opis, jak to zrobić, link znajdziecie tutaj.
Zwróćcie uwagę na efekt nożyc. Występuje on wtedy, gdy, jak w kołowrotku po lewej, chomik opuści rozpędzoną zabawkę. Wtedy najprawdopodobniej utknie pomiędzy wzmocnieniem bębna a jego nóżką co grozi nawet utratą życia! Aby tego uniknąć albo należy kołowrotek zawiesić na nóżce albo zdecydować się na taki bez wzmocnienia.
Na zdjęciu po prawej można odnaleźć wszystkie wymienione przeze mnie mankamenty: zły rozmiar, zła bieżnia (nawet widać łapkę, która wpadła między pręty) oraz efekt nożyc.

---

Koła Chomiconu

​Cenię sobie naturalny wygląd mieszkanek moich chomików, dlatego jestem fanką "drewniaków". Posiadam obecnie cztery kołowrotki w tym trzy w stałym użyciu.

Karlie Wodnerland Boogie Wheel Ø 29 cm
Korzystający: Atari i Czosnek
Zdecydowanie najstarsze kołowrotki. :) Mam ich dwie sztuki, już mocno przetestowane w boju.
Zalety:  cicha praca, naturalny wygląd, duża średnica, solidna podpora;
Wady: trudny w utrzymaniu czystości, wymagają zmiany łożysk, dość wysoka cena;

---

Trixie drewniany Ø 28 cm 
Korzystający: Fagus
Najnowszy nabytek, o którym już pisałam w chomiczych testach (Kołowrotek Trixie ⌀28 cm - pierwsze wrażenia + lakierowanie).
Zalety:  cicha praca, naturalny wygląd, solidna podpora, bardzo solidna konstrukcja;
Wady: trudny w utrzymaniu czystości, zapewne będzie wymagał zmiany łożysk (z uwagi na materiał wykonania, na chwilę obecną nie mogę tego stwierdzić w 100%), dość wysoka cena;

---

Trixie plastikowy Ø 28 cm 
Korzystający: wszyscy na wybiegu
Kołowrotek kupiłam dla Fagusa, kiedy oczekiwałam z Niemiec drewnianego Trixie.  Nabyłam go już "po przejściach" :)
Zalety:  łatwość w utrzymaniu czystości, niska cena;
Wady: pod ciężarem Fagusa skrzypi, zdarza mu się wpadać w drgania, lekka konstrukcja;

---

Żaden z powyższych kołowrotków nie grozi urazem podczas biegania ani wystąpieniem efektu nożyc. Chomiki korzystają z kółek codziennie.
Dobrze dobrane kółko ma wielkie znaczenie w życiu chomiczka - wybierz mądrze, a nie zapłacisz za drogą i ciężką rehabilitację swojego ulubieńca!

Zapraszam do polubienia naszego profilu na Facebooku i zachęcam do dzielenia się opinią w komentarzach. Z jakich kołowrotków korzystają Wasi podopieczni? 

Wpis archiwalny - przeniesiony z poprzedniego adresu.

Zobacz wpis na blogspocie