W pierwszej części przedstawiałam Wam kołowrotki, z których korzystają chomiczki w Chomiconie. Kontynuując ten temat chciałabym poruszyć kwestię tego jakie i gdzie znaleźć kołowrotki, które warto kupić. Przyjrzę się rozmiarom, efektowi nożyc oraz bieżni, a w opisie cech skorzystam z własnego doświadczenia oraz z wiedzy zdobytej na grupie facebookowej "Chomiki".
Zapraszam do czytania! :) Dzisiaj, według umowy adopcyjnej, obchodzimy drugie urodziny Atari :) Chociaż mała wiekiem pasuje do statecznej pani to duszą wciąż chce szaleć - wszystkiego dobrego, maleńka! Z okazji urodzin spałaszowała ciasteczko, które dostaliśmy od Ani z Chomiczej Oazy Nutki. Wpis archiwalny - przeniesiony z poprzedniego adresu.
Kolejna odsłona chomiczych testów :)
Tym razem przyjrzę się kolbie firmy Zolux o smaku porzeczki i jarzębu. Jak tym razem wypadnie przysmak? Zapraszam do czytania! Dzisiaj krótko i raczej informacyjnie. Wytatuowałam chomiki! Absolutnie nie wytatuowałam chomików. Znaczy się... w pewnym sensie tak, ale chomikom nic się nie stało :) Tatuaż popełniłam na sobie! Kilka miesięcy temu (kiedy nie było jeszcze Fagusa) wpadłam na pewien pomysł. Zamarzył mi się chomiczy tatuaż w trochę oldschoolowym stylu, który miałby przedstawiać Czosnka i Atari na motocyklu. Znam tylko jedną osobę, która była w stanie zrealizować moje marzenie - Karolina z Kakazuma Studio. Karolinę poznałam dzięki pracy w SPŚM, razem współtworzyłyśmy m.in tegoroczny roku charytatywny kalendarz dla naszej organizacji. Na moje szczęście zgodziła się narysować ten szalony projekt (a później dorysowała jeszcze Fagusa). Przeniesieniem projektu na moją skórę zajęła się Daria i wyszło to jej perfekcyjnie! Teraz jest jeszcze świeży i opuchnięty, ale za dwa miesiące będzie wyglądał już idealnie. Jak widzicie, projekt Karoliny pojawił się również w nagłówku bloga jak i w awatarze na Facebooku. Wkrótce pojawią się także posty o tym jak radzić, by nie przerazić, kolejne chomicze testy, a także krótka opowieść o najmłodszym mieszkańcu Chomiconu - Alydarze, synu Fagusa i Shani :) Wpis archiwalny - przeniesiony z poprzedniego adresu. Nie od dziś wiadomo, że gryzonie, ptaki, a czasami i gady, mają problemy. Są niezrozumiane przez opiekunów; ich behawioryzm stanowi dla większości wciąż nieprzekraczalną granicę zrozumienia. Są otoczone złą opieką; opiekunowie nie radzą sobie z nimi, a w internecie można znaleźć więcej bzdur niż dobrych informacji. Znajdziemy po drodze więcej przykładów, ale wreszcie przechodzimy do meritum.
Są niewarte zachodu. Dlaczego? Uwielbiam kupować rzeczy dla moich zwierzaków. :) Miski, domki, klatki... kupowanie rzeczy sprawia mi niezwykłą przyjemność.
Najczęściej przychodzi mi nabywać zioła i karmę, więc tym razem zapraszam Was do krótkiego przeglądu ziółek nabytych w sklepie Super Świstak :) Potraktuje ten wpis raczej jako przegląd, niż test czy ocenę. Z ziołami bywa różnie, wszystko zależy od partii - pamiętajcie o tym! Zapraszam! Pomysł na ten post zrodził mi się pewnego wieczoru, kiedy zmęczona kończeniem projektu usiadłam i przełączyłam chwilę, w celu relaksu, stronę programu na Facebooka. I kolejno, jakby z premedytacją serwis chciał mi popsuć humor, pojawiły się trzy wpisy: na grupie "chomiczej" autorka wstawiła zdjęcie psa z chomiczkiem (opisana była ich przyjaźń), na grupie poświęconej kotom wyświetliło mi się zdjęcie kotki obserwującej chomiczki w małej klatce a na grupie "psiej" autor postawił pytanie, czy dobrze opiekuje się swoimi zwierzakami (psem i chomikiem). Pełna dobrej chęci postanowiłam odpisać autorom co powinni zrobić aby zwierzakom żyło się lepiej. W zamian otrzymałam całą gamę wyzwisk, drwin i zaprzeczeń.
Dlaczego nie lubimy się mylić? Tym postem chciałabym rozpocząć mini-serię, którą zatytułowałam "chomiki pod lupą". Dotyczyć będzie ich budowy anatomicznej. Skupię się nie tylko na wyglądzie zewnętrznym, ale w sposób nieinwazyjny zajrzymy i do wnętrza chomiczków. :)
Dzisiaj dowiemy się co nieco o wibryssach. Zapraszam do czytania! Zapraszam do kolejnej części "chomiczych testów"! Tym razem przyjrzę się kolejnemu sprzętowi z paczki Zolux. :)
Domek może być drewniany, plastikowy, ceramiczny; z oknami, bez okien; z falującym, szpiczastym lub płaskim dachem. Wybór domku ma znaczenie zarówno dla zwierzaka, jak i dla naszego oka :) Każdy ma swoje plusy i minusy, ale poddam ocenie domek "CHAMPI" produkcji Zolux. 2012. Na forum Caviarnia pojawia się informacja: oddam osiem świnek morskich. Macie czas trzy dni, później zostaną oddane na karmę dla węża.
Panu sprzedano kilka samic, jedna z nich okazała się samcem. Nie chce tych świnek, jest mu obojętne, co się z nimi stanie. Szybka akcja - świnki trafiają do mnie, zostały przywiezione przez panią weterynarz (którą spotykam kilka lat później w całkowicie innych okolicznościach). Ostatecznie tylko cztery, cztery pozostałe znalazły nabywców. Trzy orange agouti, jeden tricolor. Wszystkie krótkowłose, trzy samce i jedna samiczka. Docelowo u mnie w domu tymczasowym zostaje tylko samiczka, która rodzi dwa wspaniałe prosiaczki - tricolorową samiczkę (z którą znajduje dom) oraz samczyka buff agouti (który zostaje u mnie). Nieszkodliwych kolb jest niewiele, a dobrych jeszcze mniej. Mają swoich fanów, mają zaciekłych wrogów. Ja należę raczej do tych drugich, ale do produktu podeszłam jak do każdego innego. Co tym razem mnie zaskoczy?
Tym razem przyjrzałam się kolbom Crunchy Stick Duo z paczki Zoluxa. Koło jest jednym z ważniejszych wynalazków ludzkości. Udomowione chomiki sądzą tak samo!
Kołowrotki są dla moich maluchów bardzo ważne (w skali ważności chomiczej pomiędzy kopaniem w ściółce a dobrym ciasteczkiem). A więc czym tak naprawdę jest to koło? Pod względem akcesoriów jestem tylko troszkę mniej wybredna niż przy wybieraniu jedzenia. Dbam o to, by wszytko, co znajdzie się w chomiczych akwariach było bezpieczne i cieszyło moje oko.
Na jaką opinię zasłuży sobie ta miska? Zapraszam do czytania! Wszystkie chomiczki mogą korzystać z piasku kąpielowego. Nie wszystkie lubią, ale w chomiczym mieszkanku nie powinno go zabraknąć. Karłowate używają go do kąpieli, syryjskie traktują piasek jako toaletę i zabawkę. Niestety, dobrych produktów kąpielowych dla chomików jest niewiele. Wiele z nich nie nadaje się do użytku z różnych względów.
Dzisiaj przyjrzę się jednemu z piasków, którego moi mali testerzy mieli okazję używać. Skupię się na analizie kilku aspektów. Zapraszam do lektury :) Czasami podczas rozmów ze znajomymi pada temat moich chomików. Wtedy dosyć często wywiązuje się miej więcej taki dialog: -Biorę chłopaków na ręce i ich głaszczę. Później w rozmowie często dowiaduję się, że albo rozmówca albo jego znajomy miał chomiczka, który go gryzł. Tymczasem zwierzaczka trzeba oswoić! Niektórym ten proces przychodzi łatwo. Inni muszą się natrudzić... |
Kategorie postów
Wszystkie
Archiwum
Maj 2023
Copyright ©
All rights reserved Pamiętaj! Kopiując zdjęcia i treści bez zgody autora popełniasz przestępstwo. |