Nieszkodliwych kolb jest niewiele, a dobrych jeszcze mniej. Mają swoich fanów, mają zaciekłych wrogów. Ja należę raczej do tych drugich, ale do produktu podeszłam jak do każdego innego. Co tym razem mnie zaskoczy? Tym razem przyjrzałam się kolbom Crunchy Stick Duo z paczki Zoluxa. Zacznę od tego, że bardzo ciężko znaleźć ten produkt w internetowych sklepach zoologicznych. Na początku trochę mnie to zmartwiło, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Po głowie zaczęły mi chodzić pytania: czy skończę testy po analizie składu? Czemu ten produkt nie jest popularny wśród sprzedawców? Zaczęłam oglądać pudełko, które wygląda naprawdę ładnie, jest estetyczne. Wiele informacji znajduje się już na froncie pudełka, brakuje mi tylko tej, dla jakiego zwierzaka przeznaczony jest ten przysmak. Z tyłu znajdziemy: 2 Batoniki smaki Jabłko & Jajo Jak się można łatwo domyśleć, opis został trochę mało składnie przetłumaczony na nasz język, zapewne z macierzystego francuskiego :) Zastanawia mnie podane w opisie dawkowanie. Myślę, że chomiczkowi ciężko byłoby zjeść jedną kolbę tygodniowo, nie mówiąc już o dwóch. Kolby są naprawdę duże. Chomiki, dostając tak duże i apetyczne przysmaki, bardzo często rezygnują z jedzenia karmy podstawowej, która jest bardzo ważna w ich diecie. Sądzę, że taka kolba może wystarczyć na dłużej niż to przewidział producent, ponieważ po około dwóch dniach użytkowania powinna zostać wyciągnięta na kilka dni, aby chomiczek się nią nie zapchał :) Standardowo, przysmaki są zapakowane w folię, która uniemożliwia dostęp pasożytów, uszkodzenie mechaniczne czy utratę świeżości. Przejdźmy do składu.
Co mi się pierwsze rzuciło w oczy, to brak produktów piekarniczych oraz miodu. To bardzo duży plus! Tego typu dodatki dla mnie świadczą o słabej jakości produktu. Tutaj ich nie ma. Kolba się nie klei, jest sucha i raczej dobrze się trzyma. Zboża. ziarna, owoce, produkty jajeczne... są trochę zbyt ogólne, milej by mi się to czytało, gdyby w składzie zostały wymienione z nazwy wszystkie użyte produkty. Nie jestem też fanką dodawania sztucznych witamin. Za to bardzo podoba mi się składnik, który został tutaj zepchnięty trochę na bok: kurkuma. Znana mi jest przede wszystkim z mojej własnej kuchni :) To bardzo drogocenna przyprawa, która działa bardzo pozytywnie na układ trawienny, między innymi wykazując działanie detoksykacyjne. Zabija także pasożyty wewnątrz organizmu. Bardzo cenny składnik, trochę szkoda, że jest go tak niewiele i spychany jest do roli substancji aromatycznej. W składzie brakuje mi udziału ziół. Po przeczytaniu składu uznaję: jest ok :) Kolby są dosyć tuczące (przede wszystkim z uwagi na owoce lub ziarna oleiste), nadadzą się do podtuczenia jakieś chomiczej chudzinki. Moje chomiki dostały kolbę tylko na chwilę - do spróbowania. Jesteście ciekawi ich reakcji? :) Wszyscy testerzy żywo zareagowali na kolbę. Czosnek upodobał sobie słonecznik, Fagus zabrał się za pszenicę a Atari zainteresowała się najpierw plastikowym uchwytem a później ziarnem. :) Chomiczy test apetytu - zdany! Jak na przysmak podawany sporadycznie produkt jest dobry. Najważniejsze jest to, aby pamiętać, że kolba to tylko przysmak i nie powinna stanowić podstawy diety :) Tekst powstał we współpracy z firmą Zolux, o której pisałam na Facebooku. Wpis archiwalny - przeniesiony z poprzedniego adresu.
|
Kategorie postów
Wszystkie
Archiwum
Maj 2023
Copyright ©
All rights reserved Pamiętaj! Kopiując zdjęcia i treści bez zgody autora popełniasz przestępstwo. |