Dzisiaj przyszedł czas na ocenę produktu z niedawno odkrytej przeze mnie firmy Ham-Stake. Miałam okazję testować inne produkty tej firmy, tym razem jednak zobaczymy, co przysłał mi producent. :) Zapraszam na test hamburgerowy! Hamburger kojarzy się większości ludzi tylko z tłustym mięsem w bułce z sosem, zwierzoluby znają także hamburgery niektórych firm, przepełnione ziarnem, sklejone miodem z kolorowymi chrupkami. Ja też należałam do osób, którym hamburger kojarzy się raczej niezdrowo. To nazewnictwo spowodowało, że byłam dosyć sceptyczna wobec produktu firmy Ham-Stake. Kiedy przyszła do mnie paczka od producenta, który skontaktował się ze mną wcześniej w sprawie przetestowania produktów, i zobaczyłam że w środku wśród innych przysmaków leżą hamburgery zrozumiałam: teraz albo nigdy, zobaczymy co hamburger ma w środku! Czy mogą istnieć dobre hamburgery? Przekonajmy się! Otrzymałam 3 rodzaje hamburgerów: ryżowy ze zbożem, ryżowy z ziołami i ryżowy z warzywami. Przedstawiam bohaterów ze szczegółami :)
Składy są przejrzyste i proste, jaśniejsze niż w niektórych karmach dla chomików. Poszczególne elementy są sklejane za pomocą skrobi (występującej naturalnie m.in. w marchewce), a nie szkodliwego miodu czy syropu glukozowego. Hamburgery są naprawdę duże, przez co żaden chomik nie da rady go zjeść przy jednym podejściu. Należy pamiętać, że nie daje się przysmaków codziennie, przyjemność należy dawkować :) Dlatego przed zakupem hamburgerów poleciłabym zaopatrzyć się w jakieś szczelne pudełko, gdzie można będzie przechować przekąskę aby nie stała się łatwym pożywieniem dla moli :) Z innych cech, które są warte wymienienia: to jest naprawdę solidnie wykonany, estetyczny i zdrowy produkt. A co chomicony na to? :) Testowali Alydar, Heban i Fagus. Czosnek ze względu na leczenie został wykluczony z testów (ale przysmak dostał poza obiektywem :)). Alydar popróbował każdego hamburgera, ale to ziarnisty i warzywny najbardziej go zainteresowały. Jako wielki smakosz, zaczął od próbowania środka przysmaku, stopniowo przenosząc się do góry. Fagus od razu dobrał się do wafelków ryżowych. Warzywny hamburger szybko został obskubany przez lilakowego potwora :) Za to najznakomitszy środek należał do ziarnistego hamburgera. Dla niego Fagus dosłownie stawał na głowie :) Heban jak zwykle był niezdecydowany. Krążył między przysmakami, wąchał, oglądał, przysiadał. Podjadł trochę ziaren zostawionych przez Fagusa, poskubał ziołowego hamburgera i schował się za warzywnym. Czy to oznacza remis?
Hamburgery okazały się hitem wśród moich maluchów, w szczególności ziarnisty. Wydaje mi się, że będą świetną atrakcją wybiegową wśród chomiconów. Dziękuję firmie Ham-Stake za tę smaczną przesyłkę. A czytelników informuję - to dopiero początek recenzji z tej firmy. Mam jeszcze cały karton łakoci :) |
Kategorie postów
Wszystkie
Archiwum
Maj 2023
Copyright ©
All rights reserved Pamiętaj! Kopiując zdjęcia i treści bez zgody autora popełniasz przestępstwo. |